Skąd wiadomo, że straciliśmy świadomość sytuacyjną?
W danej chwili nie wiemy. I w tym tkwi problem! Świadomość sytuacyjna to zdolność do nadawania sensu odbieranym danym, a następnie przewidywania (zgadywania) tego, co najprawdopodobniej wydarzy się w przyszłości. Jeśli nie rozumiemy informacji, skąd mam wiedzieć, jak będzie wyglądała przyszłość?
Utratę świadomości sytuacyjnej u siebie można tak naprawdę stwierdzić dopiero PO zdarzeniu, a ilustracje na tym blogu pokazują, dlaczego tak się dzieje. Odbieramy dane poprzez nasze zmysły i tworzymy zrozumienie na podstawie wcześniejszych doświadczeń. To, na czym skupiamy naszą uwagę, by to zrozumieć, zależy od tego, co uważamy za ważne i/lub istotne.
Doświadczony nurek może obserwować, co dzieje się z koralowcami i „życiem roślinnym”, gdy zbliża się do krawędzi rafy, żeby ustalić, czy występuje prąd, ponieważ doświadczył tego w przeszłości. Nowicjusz nie wiedziałby, że należy szukać takich oznak i nie ma doświadczenia, by wiedzieć, co robić dalej.
Doświadczony nurek może spojrzeć do tyłu, gdy przepływa przez wrak, by sprawdzić, czy bąbelki powodują perkolację (opadanie rdzy), co ograniczyłoby jego możliwości wyjścia z wraku. Nowicjusz może nie zdawać sobie sprawy z tego, że perkolacja ma miejsce, ponieważ na wrakach, do których wpływał do tej pory, nie było żadnych rdzawych nalotów na suficie, ponieważ były one mocno nurkowane.
Skąd wiadomo, że straciliśmy świadomość sytuacyjną?
W danej chwili nie wiemy. I w tym tkwi problem! Świadomość sytuacyjna to zdolność do nadawania sensu odbieranym danym, a następnie przewidywania (zgadywania) tego, co najprawdopodobniej wydarzy się w przyszłości. Jeśli nie rozumiemy informacji, skąd mam wiedzieć, jak będzie wyglądała przyszłość?
Utratę świadomości sytuacyjnej u siebie można tak naprawdę stwierdzić dopiero PO zdarzeniu, a ilustracje na tym blogu pokazują, dlaczego tak się dzieje. Odbieramy dane poprzez nasze zmysły i tworzymy zrozumienie na podstawie wcześniejszych doświadczeń. To, na czym skupiamy naszą uwagę, by to zrozumieć, zależy od tego, co uważamy za ważne i/lub istotne.
- Doświadczony nurek może obserwować, co dzieje się z koralowcami i „życiem roślinnym”, gdy zbliża się do krawędzi rafy, żeby ustalić, czy występuje prąd, ponieważ doświadczył tego w przeszłości. Nowicjusz nie wiedziałby, że należy szukać takich oznak i nie ma doświadczenia, by wiedzieć, co robić dalej.
- Doświadczony nurek może spojrzeć do tyłu, gdy przepływa przez wrak, by sprawdzić, czy bąbelki powodują perkolację (opadanie rdzy), co ograniczyłoby jego możliwości wyjścia z wraku. Nowicjusz może nie zdawać sobie sprawy z tego, że perkolacja ma miejsce, ponieważ na wrakach, do których wpływał do tej pory, nie było żadnych rdzawych nalotów na suficie, ponieważ były one mocno nurkowane.
- Instruktor techniczny powinien zauważyć, że jego kursant nie odkręcił prawego zaworu podczas ćwiczenia polegającego na zakręcaniu butli, gdy kursant próbuje zakręcić butlę (na 50 m). Ich doświadczony przewodnik zauważa to i przygotowuje się na sytuację braku gazu, przełączając się na swój zapasowy automat i wyciągając długi wąż. Prawdziwa sytuacja OOG (ang. Out Of Gas – Brak Gazu) zdarzyła się, gdy kursant odciął lewą butlę! Instruktor był zbyt zajęty ćwiczeniami z użyciem dyszy na bąbelki, by zauważyć, że kursant nie otworzył ponownie prawej butli.
W każdym przypadku zarówno nowicjusz, jak i doświadczony nurek wyczuwają informacje z miejsca zdarzenia. Wykorzystują swoje doświadczenie i zgadują, jak będzie wyglądała przyszłość. Mają swój własny poziom świadomości sytuacji. Bardziej doświadczony nurek ma dokładniejszy model przyszłości ze względu na trening, doświadczenie i umiejętności. To jest linia pionowa.
Jednak ktoś po fakcie i z pełną wiedzą o rezultacie zdarzenia jest w stanie zauważyć, co należało zrobić, by zapobiec niekorzystnemu rezultatowi. To jest właśnie linia pozioma. Jest to ocena tego, na co dana osoba zwracała uwagę w odniesieniu do „dobra”, tzn. że zdarzenie nie miałoby miejsca, gdyby zwracała na nie większą uwagę.
Różnicę między tymi dwoma liniami można nazwać „utratą świadomości sytuacyjnej” i dlaczego nie jest to zbyt użyteczny termin, jeśli chodzi o uczenie się.
Powody, dla których można utracić Świadomość Sytuacyjną (znajomość ich nie pomoże w czasie rzeczywistym!)
- Skupianie się na jednym zadaniu z pominięciem innych?
- Brak potrzebnych informacji
- Osiągnięcie granicy wydolności umysłowej
- Brak zgody między dwoma źródłami informacji
- Dezorientacja lub niepewność
- Nieprzestrzeganie przyjętych praktyk
- Niepowodzenie w skutecznej komunikacji
Jeśli celem jest wyciągnięcie wniosków z wydarzenia, musimy trzymać się z dala od konstrukcji „utraty świadomości sytuacji”. Musimy raczej skupić się (w zamierzeniu) na tym, co odciągnęło uwagę nurka lub instruktora od zagrożenia/problemu/problemu, na którym powinni się skupić.
Co jeszcze odwracało ich uwagę? Ryba, problem, artefakt, partner…
Czy doświadczyli już tej sytuacji wcześniej? Jeśli nie wiemy, czego szukać, raczej tego nie znajdziemy!
Czy przygotowano skuteczny instruktaż, dzięki któremu można skierować uwagę w bardziej użytecznym kierunku? Odprawy pomagają przygotować nurków/kursantów/członków zespołu do osiągnięcia sukcesu
Mamy ograniczoną zdolność zwracania uwagi na to, co dzieje się wokół nas. Upewnijmy się, że jest ona skierowana w najbardziej efektywnym kierunku!
Ten schemat pochodzi z doskonałej książki „The Field Guide to Understanding Human Error”, która jest bardzo prostą lekturą z doskonałymi spostrzeżeniami.